Przepis: Pokrzywowy zawrót głowy

Pokrzywy, czyli te straszne, kujące rośliny, dzięki którym mamy bąble na całym ciele. Kto by  pomyślał, że mogą być tak smaczne. Przeglądając stare zapiski książki kucharskiej schowanej głęboko w szafie znalazłam idealny przepis na naleśniki z pokrzywą. Porcja dla 4 osób powinna zawierać:

Na farsz do 4 naleśników:
-1 szklanka pokrojonych liści pokrzywy,
-1 łyżka stołowa masła,
-1 łyżka stołowa drobno posiekanej cebuli,
-1 ząbek czosnku pokrojony w plasterki,
-1 łyzka stołowa bułki tartej,
-1 łyżka stołowa twarogu (może być chudy lub tłusty)
-sól i pieprz do smaku

Na naleśniki:
-szklanka mąki pszennej,
-2 jajka
-woda



A oto cały przepis:

  1. Do maki wbić jajko i dodać wody. Dokładnie wymieszać mikserem. Jeśli ciasto jest za gęste, a powinno mieć konsystencję śmietany - dodać odrobinę wody. Odstawić ciasto na kilkanaście minut.
  2. Farsz. Liście pokrzywy i szczytowe fragmenty łodyg z liśćmi umyć, osuszyć i pokroić grubo. Wrzucić na patelnię, dodać cebulę, masło i czosnek. Przesmażyć 3-4 minuty, mieszając, żeby nic się nie przypaliło. Masła można dodać więcej, jeśli farsz wygląda sucho. Na koniec dodać twarożek i bułkę tartą. Zamieszać i kiedy twaróg zaczyna się topić, zdjąć patelnię z ognia. Doprawić solą i pieprzem.
  3. Usmażyć placki, tak, by  były cienkie.
  4. Naleśniki smarować  cienką warstwą farszu pokrzywowego. Rolować i obsmażać na złoto.

Smacznego !!

Komentarze

  1. Hardcore w kuchni! Jestem ciekawy opinii osób, które to jadły. Ale zaimponowałaś mi. Tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo odważny przepis :) Jak się domyślam, najlepiej wybierać młode gałązki pokrzywy? Przypominam sobie fragment oglądanego kiedyś na BBC programu o gotowaniu, gdzie przyrządzono jajecznicę na młodych liściach pokrzywy - audycja zakończyła się ponoć bez strat w ludziach. Z pewnością taki smak musi być niecodzienny! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak najlepiej wybierać te młode i całe ryzyko przygotowania biorę na siebie, bo wiem, że nic się nie stanie. Sama kiedyś jadłam świeżą pokrzywę i nic mi nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A my się niedawno pozbyliśmy tak obiecującego poletka pokrzyw... Trudno, poczekamy aż odrosną. W międzyczasie może nabiorę odwagi na eksperymentowanie w kuchni. Dzięki za ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty